Oficjalnie trwają prace nad kontynuacją filmu Jestem legendą z Willem Smithem i Michaelem B Jordanem w rolach głównych. Wiadomość, na którą czekało wielu fanów od lat potwierdził sam hollywoodzki producent, Akiva Goldsman.
Producent zapowiedział również, że drugi film będzie bardziej wierny oryginalnej książce Richarda Mathesona bazował na alternatywnym zakończenia filmu. W końcu w podstawowej wersji kinowej główny bohater dr Robert Neville nie kończy zbyt optymistycznie swojej kariery.
„Ten [sequel] rozpocznie się kilka dekad później niż pierwszy.” (..) „Mam obsesję na punkcie The Last of Us, gdzie widzimy świat postapokaliptyczny, ale także po 20-30 latach przerwy. Widzisz, jak ziemia odzyskuje świat, i jest coś pięknego w pytaniu, co się dzieje, gdy człowiek odchodzi od bycia głównym lokatorem?
~ producent Akiva Goldsman
Na DVD było alternatywne zakończenie, które pokazało, że postać Smitha nie zabiła się wraz z Darkseekers. Ma chwilę z samcem alfa i zdaje sobie sprawę, że postrzegają go jako złoczyńcę z powodu jego wieloletnich badań nad nimi. Poniżej można obejrzeć wersję reżyserską końcowej sceny:
Dowiadujemy się również, że w obsadzie znajdzie się legenda NBA – Michaela B. Jordan. Nie jest jednak jasne, jak postać Michaela będzie pasować do kontynuacji, ale na pewno jest to dość intrygująca postać, która może wnieść nieco odmienności i humoru.
Goldsman nie był w stanie rozwinąć więcej szczegółów na temat kontynuacji „Jestem legendą”, ale sama zapowiedź jest dla wielkiej grupy fanów wspaniałą nowiną. Jak wiadomo w 2007 roku pierwsza cześć filmu zarobiła na całym świecie 585 milionów dolarów (847 milionów dolarów australijskich, 486 milionów funtów).
Czekamy z niecierpliwością na dalsze doniesienia.