Mamy dla ciebie idealną listę prezentową dla fana postapo, apokalipsy i klimatów z tym związanych. Jeszcze jest szansa, że paczki dojdą przed świętami.
Nic nie uderzyło z nieba, nic nie powstało z martwych, lecz to sam człowiek przyczynił się do zagłady tego miasta, nieodwracalnie nadając mu tak dramatyczny charakter.
Przedstawiam kolejną część muzyki na sesję Neuroshimy (lub innego systemu postapo). Oto idealna muzyka do pościgów, bójki w barze czy ucieczki po udanym przekręcie.
Na niewielkich hexach ciężko dostrzec wszystkie detale oraz docenić ilość pracy, jaką graficy włożyli w dopracowanie lokacji do gry Rycerze Pustkowi. Dlatego też postanowiłem zebrać te najciekawsze i wrzucić je w postaci galerii lokacji z gry.
Piach w oczach, spaliny w nozdrzach i krew w ustach, takie odczucia będą nam towarzyszyć podczas rozgrywki w Rycerzy Pustkowi, ponieważ ta gra planszowa ma świetną immersję, a swoboda jaką daje mechanika pozwala puścić wodzę fantazji zaprawionym graczom RPG.
Jeśli prowadzisz sesję Neuroshimy i masz już dość ciągłego wertowania podręcznika to pozostają dwa rozwiązania: zaopatrzenie się w zasłonkę ze skrótem zasad i tabelami lub zainstalowanie aplikacji Neuroshima: Terminal Taktyczny.
Ten zestaw muzyczny zarezerwowany jest dla sesji w kolorze rtęci, czyli świata mrocznego, przesiąkniętego mieszanką strachu i tajemnicy. Oto idealna muzyka do mrocznej walki.
Konwój maszyn Molocha wyruszył w kierunku Nowego Jorku. Metropolia musi zostać zrównana z ziemią – to zakończy opór ludzi i pozwoli ostatecznie złamać linie obrony. Chyba że… Chyba że żołnierze Posterunku zdołają zatrzymać marsz maszyn Molocha…
Latające kończyny, bryzgająca na wszystkie strony krew, flaki i panika. A to wszystko przy akompaniamencie odgłosów serii z broni automatycznej i rdzawego smaku świeżej krwi napływającej do ust. To idealna muzyka do mięsnej sesji RPG.
Miało być klimatycznie, miały być maszyny, mutanty i walka o przetrwanie, do tego półtorej miliona złotych i … powstała apokalipsa. Jednak nie taka jaką znamy z fabularnej Neuroshimy. Zapnijcie pasy bo idziemy zbierać marchewki.